Jesienne rejsy po Bałtyku stały się naszym nowym zwyczajem. Nie zrażeni trudami sztormowej wyprawy sprzed roku, podczas płynięcia z UK do PL, wybraliśmy się na krótsze pływanie po naszych rodzimych wodach. Może uda nam się odczarować tamten sztormowy Bałtyk oraz wspomnienie o wakacyjnym rejsie, który w ogóle nie doszedł do skutku z tego powodu, że starszy Szerszeń poważnie się połamał… Tym razem płyniemy tylko ja i B jako prawdziwy dream team,…
Read More